System telewizji dozorowej, który ma za zadanie wyłącznie udostępniać oraz archiwizować obraz wizyjny, przechodzi powoli do lamusa. Zadaniem najnowszych systemów do nadzorowania jest analiza obrazu, która umożliwia wyciągnięcie jak największej ilości informacji poprzez analizowanie obrazu w trybie rzeczywistym oraz w trybie postfactum, czyli z materiału zarchiwizowanego. Wiodącym producentem takiego rozwiązania jest fińska firma MIRASYS LTD., która stworzyła oprogramowanie MIRASYS. Działa ona w architekturze klient–serwer, co daje duże możliwości rozbudowy systemu.
Oprócz standardowych rozwiązań nagrywania oraz podglądu oprogramowanie umożliwia inteligentną analizę obrazu, w której skład wchodzą:
- klasyfikacja obiektów – rozpoznanie obiektu np. pies, człowiek, samochód, itd.,
- zliczanie z filtrem cieni,
- kierunek poruszania się,
- przebywanie w strefie,
- przekroczenie prędkości,
- pojawianie się oraz znikanie,
- sabotaż kamery,
- tworzenie się grup,
- odczytywanie tablic rejestracyjnych.
W najnowszej odsłonie, która odbyła się na początku bieżącego roku, w wersji 7.0 zostały zaimplementowane dodatkowe funkcje, takie jak: wykrywanie ognia i dymu, śledzenie obiektów oraz możliwość wykorzystania IVA (Intelligent Video Analysis) z kamer wyposażonych w takie funkcje już przez producenta sprzętu.
Ze względu na różny montaż kamer (wysokość, kąt oraz horyzont obserwowanej sceny) należy najpierw skonfigurować każdy kanał z osobna w celu późniejszej prawidłowej analizy danych, dlatego stworzono oprogramowanie konfiguracyjne, w którym musimy zadeklarować wysokość, kąt powieszenia kamery wraz z ustawieniem horyzontu. Dla ułatwienia producent zaimplementował dwa obiekty przedstawiające zarys postaci, które umożliwiają nam dopasowanie oraz sprawdzenie poprawności ustawienia przestrzeni obserwowanego obrazu. Po prawidłowej konfiguracji system może bez żadnego problemu rozpoznawać takie obiekty jak: samochód ciężarowy, samochód osobowy, człowiek, pies itp. Co najważniejsze obiekty w systemie są dowolnie programowalne, co umożliwi użytkownikowi dodanie obiektów występujących w dozorowanej przestrzeni, a to daje możliwość zniwelowanie fałszywych alarmów. Inteligentną analizę obrazu możemy powiązać z wejściami/ wyjściami alarmowymi systemu, bądź możemy wygenerować pewien scenariusz, który np. w czasie wykorzystania funkcji pojawienia się obiektu, system umożliwia wygenerowanie presetu alarmowego kamery szybkoobrotowej, bądź wyświetlenie obrazu z kamer znajdujących się w strefie wystąpienia alarmu. Oczywiście przykład przytoczony powyżej jest tylko jedną z wielu funkcjonalności jakie możemy ustawić w systemie.
Wszystkie metadane, czyli informacje zbierane w czasie analizy obrazu przechowywane są w bazie SQL. Licencje VCA są licencjami, które nie są przypisane sztywno do konkretnej kamery, co jest istotną możliwością migrowania tego rozwiązania na przestrzeni serwera. Rozwiązanie to może być wykorzystywane w najnowszej technologii IP oraz przy starych systemach z rozwiązaniem analogowym dając pełną możliwość wykorzystania (dostosowania) starego systemu do najnowszych rozwiązań. Możemy wykorzystać na jednej kamerze kilka funkcji VCA, np. aby system zliczał osoby jednocześnie analizując kierunek poruszania się wraz z funkcją zatrzymania się obiektu, czyli przebywania w strefie niedozwolonej dłużej niż zaprogramowany czas.
Bardzo często zdarza się, że dla operatora zarządzającego systemem dane wyciągnięte VCA są niezrozumiałe, dlatego firma Mirasys stworzyła tzw. carbon reporting, czyli oprogramowanie do raportowania graficznego. Zestawienie takie odbywa się przez prezentację danych w formie wykresów kołowych oraz słupkowych, z możliwością ich eksportowania do plików o popularnych rozszerzeniach.
Jedną z największych inwestycji jaka jest realizowana na świecie, biorąc pod uwagę rozrastający się system, co wynika z zapotrzebowania na monitoring, jest system w Bangkoku, w którym pracuje już 5 tys. kamer z wykorzystaniem inteligentnej analizy obrazu.
Roman Kleinert
ProfiCCTV Sp. z o.o.
