Winkhaus1OiB: Panie Prezesie, marka Winkhaus ma długą tradycję na europejskim rynku zabezpieczeń. Czy mógłby Pan przybliżyć naszym czytelnikom najważniejsze etapy rozwoju firmy, które doprowadziły Was do obecnej pozycji na rynku europejskim?
Winkhaus: Firma Winkhaus ma długą historię, sięgającą 1854 roku. Od początku specjalizowała się w produkcji zabezpieczeń do drzwi, na początku kłódek, nieco później zamków, a w połowie XX wieku rozpoczęła produkcję wkładek bębenkowych i okuć do okien. Charakterystyczne klucze z logo Winkhaus są bardzo popularne w Niemczech i rozpoznawalne na wielu rynkach europejskich. Najnowszy etap rozwoju zabezpieczeń do drzwi to elektroniczna kontrola dostępu. W ostatnich latach kładziemy na nią bardzo duży nacisk. Nasza firma produkuje również nowoczesne okucia okienne oraz wielopunktowe zamki do drzwi. Oprócz trzech zakładów w Niemczech posiada jedyny zagraniczny zakład produkcyjny w Polsce oraz oddziały we Francji, Holandii, Belgii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Austrii, Rumunii i na Ukrainie. 


OiB: W jaki sposób doświadczenia zdobyte na różnych rynkach europejskich wpłynęły na strategię rozwoju Winkhaus w Polsce i jak te doświadczenia przekładają się na ofertę produktową dostępną dla polskich klientów? 
Winkhaus: Systemy dostępowe oparte na elektronicznych wkładkach i kluczach zdobyły już sobie miejsce na rynkach zachodnioeuropejskich, a w ostatnich latach z rosnącym powodzeniem zdobywają polski rynek. Polski klient dostrzega takie zalety jak bezkablowy, szybki montaż, walory estetyczne jak i prostotę obsługi i administrowania tymi systemami. Nasze systemy dają użytkownikom swobodę rozbudowy i komfort obsługi - zgubienie klucza nie wiąże się z żadnymi komplikacjami. Klucz można szybko i łatwo wyłączyć w systemie, co uniemożliwia jego użycie przez osoby nieuprawnione. Nie jest konieczna wymiana wkładek w drzwiach, jak to się dzieje w przypadku systemów mechanicznych. Dodatkowo system prowadzi rejestr wejść oraz prób użycia klucza przez osoby nieupoważnione. Funkcja ta umożliwia pełną kontrolę nad dostępem.


OiB: Przejście od tradycyjnych rozwiązań mechanicznych do zaawansowanych systemów elektronicznych to znaczący krok w historii każdej firmy z branży zabezpieczeń. Kiedy i dlaczego Winkhaus zdecydował się na rozwój w kierunku rozwiązań cyfrowych i jak wyglądała ta transformacja?
Winkhaus: Dziesięciolecia doświadczeń w produkcji i dystrybucji mechanicznych systemów zamknięć doprowadziły w 1999 roku do opracowania pierwszego systemu opartego na elektronicznych wkładkach i kluczach blueChip. Przez ostatnie 25 lat rozwijaliśmy kolejne produkty w tej dziedzinie. W odpowiedzi na coraz większe zapotrzebowanie na zabezpieczenia Winkhaus w 2014 roku został oddany do użytku nowy zakład produkcyjny w Münster, w którym produkowane są zarówno wkładki mechaniczne jak i elektroniczne.

Zrzut ekranu 2025 07 04 121900
OiB: W 2025 roku wprowadzili Państwo na polski rynek system blueEvo. Jakie kluczowe problemy w zakresie bezpieczeństwa rozwiązuje ten elektroniczny klucz i czym wyróżnia się na tle konkurencyjnych rozwiązań dostępnych na rynku?
Winkhaus: blueEvo posiada szeroką gamę komponentów, w tym wkładki elektroniczne różnego typu, klamki wewnętrzne i zewnętrzne, czytniki online i offline, zamki meblowe oraz  identyfikatory odpowiadające na różne potrzeby użytkowników. Nie tylko eliminuje dostęp do pomieszczeń osób nieuprawnionych, ale również ogranicza pracownikom możliwość wejścia poza godzinami pracy - dzięki profilom czasowym oraz regularnej aktualizacji uprawnień dostępu. Czymś, co wyróżnia blueEvo, jest tzw. sieć wirtualna, w której identyfikatory użytkowników przenoszą dane pomiędzy oprogramowaniem i czytnikami a wkładkami lub klamkami elektronicznymi zamontowanymi w drzwiach. Taki sposób komunikacji bez okablowania powoduje, że system jest wygodny i szybki w montażu. blueEvo eliminuje również ryzyko związane ze zgubieniem lub kradzieżą kluczy. Po upływie zaprogramowanego czasu dostępu klucz staje się bezużyteczny. Można go też zablokować kilkoma kliknięciami w oprogramowaniu. System rozwiązuje również problem osób, które odeszły z pracy i nie zwróciły klucza. Ten jest po prostu blokowany w oprogramowaniu i nie ma ryzyka, że ktoś go użyje w sposób nieuprawniony. I bardzo istotną zaletą blueEvo, którą docenili ostatnio nasi hiszpańscy klienci, jest niezależność od zewnętrznych źródeł energii. Komponenty w drzwiach mają zasilanie bateryjne i w związku z tym są odporne na „blackout” i przerwy w dostawie prądu.


OiB: Jak wygląda roadmapa produktowa Winkhaus Polska na najbliższe lata? Jakie jeszcze innowacyjne rozwiązania planujecie wprowadzić na polski rynek po sukcesie blueEvo?
Winkhaus: Główny kierunek to rozwój możliwości w obszarze elektronicznej kontroli dostępu. Chcemy przygotować nasze systemy do tego, co dzieje się na rynku - smart city, automatyka budynkowa czy integracje wielu systemów w jednym środowisku. Stąd też prace nad zastosowaniem technologii NFC, rozwój oprogramowania i jego możliwości przy tworzeniu kolejnych API. Kolejny ciekawy obszar to mechatronika i łączenie mechanicznych systemów z elektroniką. Nie zapominamy oczywiście o rozwiązaniach stricte mechanicznych i wprowadzamy na rynek wkładki z najnowszym rodzajem zabezpieczenia przed kopiowaniem.

OiB: W dobie rosnących zagrożeń cybernetycznych, jak Winkhaus zapewnia bezpieczeństwo swoich elektronicznych systemów dostępu? Jakie mechanizmy zabezpieczające przed cyberatakami zostały zaimplementowane w systemie blueEvo?
Winkhaus: blueEvo to system oparty na wkładkach i kluczach elektronicznych zarządzany z poziomu oprogramowania. Zarówno komponenty jak i oprogramowanie wyposażone są w najnowsze technologie zabezpieczające. Komponenty zawierają transpondery MIFARE® DESFire® EV3, które zapewniają wysoce bezpieczną transmisję danych (certyfikat EAL6+). Dane są szyfrowane przy użyciu 128-bitowego AES. Wkładki elektroniczne zbadano na zgodność z normą EN 15684:2021 i uzyskały najwyższą klasę D bezpieczeństwa autoryzacji oraz klasę D odporności na atak. Oprogramowanie systemu posiada całościową architekturę bezpieczeństwa z ochroną kluczy kryptograficznych i szyfrowaniem bazy danych. System opracowaliśmy we współpracy z ekspertami z dziedziny CPS i zarządzania bezpieczeństwem.


OiB: Do jakich głównych grup odbiorców skierowany jest system blueEvo i inne rozwiązania Winkhaus w Polsce? Czy koncentrujecie się bardziej na klientach instytucjonalnych czy też na rynku konsumenckim?
Winkhaus: System blueEvo kierujemy do firm i instytucji, głównie do zakładów przemysłowych, biurowców, administracji publicznej, placówek ochrony zdrowia oraz obiektów infrastruktury krytycznej. W jednym z tych ostatnich - zakładach wodociągowych na Pomorzu wdrożyliśmy pilotażowo pierwszy system na rynku polskim.

OiB: Innowacyjne produkty często wymagają edukacji rynku. Jaką strategię edukacyjną i marketingową przyjęła firma Winkhaus Polska, aby zwiększyć świadomość klientów na temat korzyści płynących z wdrożenia zaawansowanych rozwiązań elektronicznych, takich jak blueEvo? 
Winkhaus: Systemy elektronicznej kontroli dostępu są dostępne na naszym rynku od kilkunastu lat. Od początku staramy się budować świadomość dostępności tego typu rozwiązań poprzez różnego typu działania marketingowe jak obecność na konferencjach i targach branżowych, publikacje w mediach branży zabezpieczeń, akcje reklamowe na platformach internetowych (np. muratorplus.pl), kampanie w mediach społecznościowych. W ostatnich latach zaczynamy dostrzegać długofalowe efekty tych działań.


OiB: Bardzo dziękujemy za rozmowę i przedstawienie Państwa rozwiązań naszym Czytelnikom.

Zrzut ekranu 2025 07 04 121925

 

Pin It

Wyszukiwarka

Najnowsze wydanie

pfr 350px

Facebook

Wydanie specjalne

Patronaty

baner SPIN jesień 2025 

Security EXPO2

1743181054141

 PROTEGA

SECURITECH konf szkolPoradnik Ochrona1

Partnerzy

OB plForum Więziennictwa winieta